Dziś przeczytałem taką informację
"Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście wszczęła już śledztwo z urzędu w sprawie uderzenia kijem w rękę posła Suskiego, który chciał przejść przez blokadę związkowców przed Sejmem. Podstawą śledztwa jest artykuł Kodeksu karnego przewidujący grzywnę, karę ograniczenia wolności albo do 3 lat pozbawienia wolności za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego."
Chciałbym zwrócić uwagę ,że sprawa ta nie jest jednoznaczna. Zakładam ,że związek zawodowy Solidarność miał zezwolenie na organizację zgromadzenia.
Głównym problemem jest stwierdzenie kto ustawił barierki oddzielające zgromadzenie od terenu sejmu. Jeżeli te barierki w ciągu komunikacyjnym ustawiły służby porządkowe to poseł Paweł Suski sam złamał prawo próbując się przez barierkę przedostać i przejść przez grupę demonstrantów.
Dokładnie chodzi o artykuł 52 $ 1 Kodeksu Wykroczeń tekst ujednolicony.
Kto:
1) przeszkadza lub usiłuje przeszkodzić w organizowaniu lub w przebiegu nie-
zakazanego zgromadzenia,
– podlega karze aresztu do 14 dni, karze ograniczenia wolności albo karze
grzywny.
§ 2. Podżeganie i pomocnictwo są karalne.
Równie prawdopodoba jest sytuacja ,że poseł został przypadkowo uderzony przez osobę próbującą nie dopuścić do zakłócenia zgromadzenia :)
Jeżeli nie ma nagrania wideo z tego zajścia to zeznania świadków będą miały zasadniczą wartośc dowodową :)
UPDATE
Znalazłem zapis tego incydentu tutaj
Widzę na tym materiale zarówno naruszenie nietykalności cielesnej jak i uporczywe próby posła przejścia przez barierki.
Pytanie czy można naruszyć immunitet poselski powstrzymując posła przed dokonaniem przestępstwa lub wykroczenia?
